Założeniem wielu gnid jest ich programowy ateizm. I... wiara w to że po śmierci nic ich nie czeka.
Dawno (ktoś mógłby powiedzieć że nieprawda) lekcje "Reli" były na tzw. salkach.
Gdy byliśmy w średniej szkole aby zainteresować nas sprawami wykraczającymi poza program i wyłowić ewentualnych kandydatów na kandydatów na seminarzystów, zapraszano ciekawych gości.
Jednym z nich był Ojciec Dominikanin.
Taki prawdziwy, biało czarny, wysoooki.
Przywitał się standardowo i... wygonił Księdza katechetę.
Zakazał mu przychodzić wcześniej niż za dwie godziny, chyba że sami zaczniemy wychodzić.
A my mieliśmy pytać bo miał odpowiedzieć nawet na najgłupsze, najbardziej drażliwe i najdziwniejsze pytania na tematy religii w ogóle.
Przez chwilkę nikt nic nie mówił, zatkało nas. Aż ktoś wypalił: czy jest nadal Inkwizycja?
Dominikanin stanął nad nim, zrobił ponurą minę i grobowym głosem huknął: a co? Nie widać!
Pytający chłopak skurczył się a my wszyscy ryknęliśmy śmiechem.
Zakonnik usiadł na stoliku katechety.
Teraz dawajcie.
Ojcze...
Dominiku.
Ojcze Dominiku, jak wygląda Piekło?
Co, chcecie wiedzieć gdzie nie dać się zaciągnąć?
Nno, podobno to jest miejsce a inni mówią że to stan ducha, jak to w końcu z tym Piekłem?
Hmmm. Macie w szkole fizykę?
No, mamy.
A o reaktorze atomowym uczyliście się?
No, no tak.
To wiecie żeby miał na czym "chodzić" potrzeba uranu.
Uranu??? Co uran ma do piekła?
Jeśli nagrzeszysz twoja dusza od nagromadzonego Zła robi się ciasna i ciężka.
Znaczy jest jak metal ciężki, uran?
Tak i zaczyna się kurczyć w sobie, gęstnieć. Mówimy często o kimś że jest małoduszny, że ma twarde serce.
A co to ma do Piekła?
Jak taki gnojek umrze, ciężar jego zasług ciągnie go w dół i to nie fizyczny ale duchowy dół.
Zapada się w sobie i jest przyciągany do centrum w którym siedzi Zbuntowany.
Zbuntowany?
Tak, zwany kiedyś Nosicielem Światła, Luciforosem.
Teraz jest pasożytem i do istnienia potrzebuje cudzej energii.
On i jego Aniołowie przyciągają do siebie złych a ci tworzą jakby duchową kulę zła w której dochodzi do reakcji wydzielającej ogromne ilości energii.
W czasie tej reakcji dusze złych rozpadają się jak cząstki w reaktorze.
Tylko że uran jest metalem ciężkim a rozpad świadomych złych duchów powoduje u nich niewyobrażalne męki cielesne oraz duchowe.
A jak wygląda w takim razie Niebo?
Niebo jest nieustającym stwarzaniem. Dusze Dobrych unoszą się i łączą z Bogiem.
To można porownać do reakcji syntezy- o wiele rzędów wielkości wydajniejszej od rozpadu.
I to wlaśnie Stan Nieba, nieustanne stwarzanie się, łączenie z Dobrem i Bogiem oraz zachowanie tożsamości.
Panie "U" .
Wiesz Pan, to lepiej żebyś Pan nie wiedział.
A zresztą, nie spiesz się Pan.
Nie pali się jeszcze.
No nie?
Naprawdę? bo to panie różnie mówią.
https://www.youtube.com/watch?v=D26xzN65W6k
To przykład jednej z możliwych definicji stanów Piekła i Nieba.
Nie teologiczna wykładnia obowiązująca.
Zresztą, byłeś?
Sprawdzałeś?
5*
Ukłony
Ale ono jest po śmierci, więc nie dotyczy ciała, tylko duszy.
Co może być cierpieniem, bólem dla duszy?
Piekło jest właśnie tym miejscem/stanem gdzie taki ból czy cierpienie istnieją.
Na przykład w proroctwie bardzo natchnionego BOGIEM proroka Izajasza znajdujemy taki oto program życia "bożego kapłaństwa:
//61:6: A wy będziecie nazwani kapłanami Pana, Będziesz ssał mleko narodów i karmić się przy piersi królów,
(60, 16)... z bogactw pogan będziecie korzystać, a ich sławą będziecie się chełpić.
Pozwoliłem sobie nieco UREALNIĆ to proroctwo, podstawiając w miejsce 'mleko' - krew i 'piersi' - uwłosione łono.
I mi wyszedł taki oto program działalności kapłaństwa, z którego nauk (m. in. o Zmartwychwstaniu na końcu Czasów) narodziło się i chrześcijaństwo:
// Będziecie ssać krew narodów oraz karmić się (i rozmnażać) we włosach łonowych królów i innych wielmożów, itd. //
Czyż to nie jest antyczny program PODBOJU ŚWIATA przez tak zwane WSZY ŁONOWE z ludzkimi twarzami?
Pozdrowienia,
A że są świadome- cierpią niewyobrażalne męki.
Przeciwieństwem rozpadu jest reakcja syntezy.
Łączenia się i jedności ze Stwórcą z jednoczesnym zachowaniem tożsamości.
Której towarzyszy wydzielanie energii Dobra i Życia.
Mogace trafic i wzbudzic groze nastolatkow.
A tu nagle samozwanczy Torquemada.
Byles?
Wrociles?
Skad wiesz?
A jak skonczyl Torquemada- warto wspomniec.
Co to znaczy "uproszczone ujęcie" !!?? nie ma żadnych ujęć.Ani złożonych ani prostych.Powiedziane jest :/ Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego / zas ja dopowiem że człowiek do wiary nie potrzebuje dowodów,"prostych ujęć",wyjaśnień itd.Człowiek wierzący po prostu wierzy i już.Lecz serce (lub umysł) w którym zalęgnął się robak zwątpienia będzie tak długo szukało "uproszczonych ujęć" aż ostatecznie straci wiarę.
Możesz mi wierzyć.Znam ten ból.
Bul, bul, bul... k..wa, koniec flachy i nie ma komu pójść po nową?
Luźne rozmowy o hipotetycznych podejściach są cechą wolnego ducha.
Dozwoloną oraz zachęcającą do własnych badań i poszukiwań.
W ciasnym rozumieniu jestem heretykiem.
Ale... patrz jak skończył ultrapoprawny Torquemada.
Oraz jak skończyło wielu nawet uznanych badaczy którym po prostu odbiło.
Człowiek omylny jest. Ikumiku... nie? Ibermensz?
Tak że motaj, motaj.
Być może ekskomunika albo kafan czeka.
Demokrację mamy i wolność wyboru... sankcji.
To ten od wygania żydów? Powiem od razu:Kanalia! Przez niego nasze niedole. :)
Jeśli będziesz miał trudności w rozumieniu lub nie znajdziesz nikogo w otoczeniu to jutro ci to streszczę.Jutro bo gdyby dzis to pewnie byś nie zasnął.
https://www.youtube.com/watch?v=KG056Ag--s0
https://57kerenor.neon24.pl/post/157447,nie-ma-piekla-nie-ma-czyscca-ale-jest-boze-prawo-kolego-b
https://m.neon24.pl/51860e8128aea7a9560563e4fcd5216d,14,0.png
Czy do końca, wpół gnijąc pod respiratorem ma się mam śmiać w twarz.
Pełniąc nieformalnie urząd ambasadora Złego?
Tu nie chodzi o nasze za i przeciw.
O spory, bardziej czy mniej kulturalne dywagacje.
Rzucanie cytatami, zadumę.
Lecz o komunikat dla takich podleców: nie jesteście bezkarni.
Potem nie będzie gnicia, rozpadu białek czy spopielenia waszych nędznych trucheł. Pustki, czarnej otchłani bez istnienia.
Czeka was coś jeszcze.
Ostateczna Sprawiedliwość.
I klika w szabat?
Co prawda już po zmroku.
Ale Bóg nie patrzy?
Nieładnie.
Oj, nieładnie.
Dupa tam mojżeszowy.Po prostu po:bhagawadgitcie,tybetańskiej księdze zmarłych z elementami buddyzmu tantrycznego i trzech filarach zen,przyszła kolej na kabałe.A kabała najbardziej wpisuje sie w chasydyzm więc słucham chasydów.Są też nauczyciele kabały i tylko kabały ale na razie to dla mnie zbyt mądre,ta (kabała) w wydaniu chasydzkim na początek wystarczy.
PS
nie mogę pojąć jak oni naprawdę wyrafinowaną i intelektualnie satysfakcjonującą filozofię przekładają na proste a nawet prostackie zasady w rodzaju:koszerności.Tu rozsypane iskry szukające się i dążące do pierwotnego zespolenia a tam po mięsnym posiłku nie jeść lodów.Dziwne to .
Sądziłam, że ikulalibal jest wyznawcą Mahometa. Przynajmniej takie do tej pory sprawiał na mnie wrażenie.
5* za tekst.
Pozdrawiam,
Już się martwiłem, że pożarła cię wojna domowa albo jakiś świrus...
Co tam w tym twoim raju na ziemi się dzieje?
Napisz koniecznie!
Kalifornikejszyn ;-DDD
https://www.youtube.com/watch?v=YlUKcNNmywk&ab_channel=RedHotChiliPeppers
Myślę, że to mogą być echa jakiejś starożytnej wiedzy ukrywanej przed gawiedzią w ubranku religijnym, bo jeśli wiedziałaby co i jak działa mogłaby rozmaitym boszkom krzyżować różne plany, a przecież pospólstwo takie niegodne jest. Lepiej niech sobie robią jakieś kulty cargo niż mają mieć prawdziwe samoloty - dzięki temu my możemy ich truć lub bombardować, a oni nas nie ... A jak się jeszcze czasem piekłem postraszy to efekt będzie jak trzeba ;-)
----
Powoli do mnie dociera jakie gigantyczne znaczenie miał program tysiąc szkół na tysiąclecie i likwidacja analfabetyzmu. Tylko "Magdalenka" jakaś taka oporna się okazała i dziwny świecznik na stół postawiła :-(
Rozwiązanie: świrus+szczepionka+respirator=koniec piekła ;-P
Lew(i), nie pisz tak brzydko, bo się ojczulkom system rozleci ;-DDD
Owieczki się rozbiegną, pogubią i dopiero będzie "aj! waj!!!"
Salamu! ;-)
Księga Bhagavad -Gitah(jedno z dosł brzmień to wielka wojna Bogów).
Opisująca zmagania istot duchowo cielesnych, w pewnych okolicznościach śmiertelnych.
W formie półhistoryczno/religijno/fantazyjnego opisu bo i skrybowie swoje, poeci swoje, tłumacze swoje mimo że kanon miał być święty.
Jako kilkuletni p.o. bibliotekarza szkolnego miałem i Ramajanę i Bhagavad- Gitah i... Kamasutrę "na stanie".
Zaręczam. Wszystkie w idealnym stanie.
Jakoś nikt nie czytywał.
Tajemnica pękła po paru stronach- poetycki język tłumaczenia(nie Kamasutry:))) był tak ciężki i przeozdobiony.
A ew.opisy zdarzeń i postaci obciążone taką ilością przymiotników że zaćmiewało to akcję. I obraz uczestników.
Jednak "przedarłem się" przez obie księgi.
Wniosek- talmudyści mogliby pożądane przez siebie treści wysunąć na podstawie odpowiednio grubej książki kucharskiej.
A jeśli jeszcze byłaby grubym średniowiecznym traktatem o gotowaniu, pełnym skrótów oraz sekretnych składników. Przez podanie źródła załatwili by umieszczenie go na Indeksie.
A Ramajanę kupiła mi Małżonka w wieluńskiej księgarni.
Stoi na półce i... czeka na jakiś strawniejszy przekład.
Smacznego.
Oraz... koty.
Na Miłosierdzie trzeba zasłużyć.
A najgorsze mają być Starość i... zęby.
A Kaballah?
Patrz powyżej książka kucharska.
Bliżej mi do nieśmiało wypowiadanej przez czołowych teologów teorii(rzeczywistości????) Chmury Duchowej w jedności ze Stwórcą.
W którym "żyjemy, poruszamy się i jesteśmy".
Prosto tłumaczącej to co wcześniej było przepoetyzowane i przefantazjowane.
A elementy Tej Całości można znaleźć niemal we wszystkich wizjach błogosławionych, świętych i wizjonerów(celowo z małej bo to łaska na którą z reguły się nie zasługuje)
Czy paliwa zaczyna tam brakować?
Czy pragnie jeszcze więcej tam Dusz schować?
Kto spotkał Boga ten wie co to Miłość
Nie ta ziemska seksualna zawiłość
Nie chce się żyć bez tej Miłości wcale
Lecz trzeba pokutować nie słać żale
Mały kontakt to jest Różaniec z wczuciem
Przeżywaniem, odrzuconym zepsuciem
To droga oczyszczenia z grzechów Duszy
Gdy się je wyrzuci złość się zagłuszy
Pozdrawiam
Szczęść Boże
Że to jest konsekwencją grzechu!
Zaczęli by wtedy żyć jak mnich
Nie mając z cierpień nigdy śmiechu
Pozdrawiam
Szczęść Boże
Po drabinie.
W dol sie wali.
Juz w kominie.
Juz sie diably.
Rwa co smielsze.
Lub co gorsza.
Marks z Engelsem.
A choc jeszcze.
Ledwo bryka.
E viva la logica.
Talmudica!
A mnie bardzo.I choć od buddyzmu odstręczył mnie ten żałosny dziad Dalaj Lama,to pewne jego (buddyzmu) elementy pozostaną przy mnie do końca.
//A Kaballah?
Patrz powyżej książka kucharska.//
Co "powyżej"? Powyżej to piszesz o talmudzie z czego wnoszę że dla ciebie kabała i talmud to jedna cholera.Tymczasem to dwa różne wszechświaty które funkcjonują w sposób dla mnie niepojęty.Patrz powyżej: ***nie mogę pojąć jak oni naprawdę wyrafinowaną i intelektualnie satysfakcjonującą filozofię przekładają na proste a nawet prostackie zasady w rodzaju:koszerności ***
Talmud mnie nie interesuje, nie obchodzi mnie szulchan aruch.
Kabała to nauka o mistycznej naturze bytu,strukturze duszy, o bogu,i to mnie fascynuje.Zaś Talmud to "nauka" o tym dlaczego igła noszona w kieszeni podczas szabatu jest grzechem,a to stanowczo nie dla mnie.
Akurat proste jak... pokretna logica talmudica.
Pobozny Jewriej zapomnial o igle.
Usiadl na " de".
Zawyl.
I odruchowo wytargal cialo obce.
Wykonal prace.
I po nim.
A inaczej musialby do(zdaje sie) zachodu slonca chodzic z igla w dupie.
Super.
Ci co wymyslili podobne zalecenia powinni poczytac sobie ksiazke telefoniczna.
Wiecej logiki i konkretu.
Pilnie poszukiwana postepowa osoba do wyciagania igly z dupy.
A gdyby usuadl na jezu?
Co wtedy?
Przeciez ew. okrzyk: o Jezu! bylby wykluczeniem ze wspolnoty.
Bidok musialby sie nawrocic:(((
Pozwolisz Szanowny Autorze, że podsumuję ten artykuł pięknym filozoficznym pytaniem na które nikt nie zna odpowiedzi.
- Ale oso chodzi?
Może jeszcze zainteresuje cię tajemnica bogactwa Rodszylda .
Świat powinien mieć do nas pretensje ponieważ jak się okazuje jego bogactwo to nasza,Polaków, "wina".
https://www.youtube.com/watch?v=ohSMmmRc_pg&t=380s
Zamiast wyciągać igły z d.. starym zdewociałym, pretensjonalnym matronom po mszy niedzielnej, co robią z igły widły, w postaci pracownika marketu za minimalną krajową, to może lepiej znaleźć takiegoj jednegoj,
najlepiej bogatego i przystojnego i mu służyć?
A co zrobić jak goj goja nie szanuje.
Pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi.Bywa że rabi Daniel snuje fascynującą opowieść o "akcie stworzenia" o relacjach bosko-człowieczych a na zakończenie podkreśla:wszystko o czym mówiłem dotyczy wyłącznie żydów."A jak to jest z "nieżydami" ? kto ich stworzył? "-pada pytanie z sali.
A rabin Daniel odpowiada:ja nie wiem.Musicie o to zapytać kokoś innego bo jak wiem tylko kto i jak stworzył żydów.
Grzegorz Braun w jednym ze swoich filmów mówił o pewnej ważnej dla żydów książce - jest w niej wyjaśnione, że goje zostali stworzeni przez demony .... straszne.
Ale linku na podorędziu nie mam i tytułu książki nie pamiętam, za co przepraszam.
Ukłony
Książka nazywa się Tanja. https://en.wikipedia.org/wiki/Tanya a jej autorem jest prekursor chasydzkiego ugrupowania ( odłamu? szkoły?) Chabad Lubawicz urodzony w II RP rabin Sznuer Zalman https://pl.wikipedia.org/wiki/Szneur_Zalman_z_Lad%C3%B3w
Do "niepamięci" lepiej się nie przyznawaj bo PIS-owiec Jarosław Selim przeczesuje sieć w poszukiwaniu takich wyznań które usprawiedliwiały by potrzebę budowania w Polsce muzeum chasydyzmu.
//Grzegorz Braun w jednym ze swoich filmów mówił o pewnej ważnej dla żydów książce - jest w niej wyjaśnione, że goje zostali stworzeni przez demony//
Przyznam się że te wypowiedzi Brauna były jednym z głownych powodów mojego zainteresowania chasydyzmem.Owszem,później przyszło zainteresowanie kabałą ale na początku była to chęć sprawdzenia czy to o czym mówi Braun jest prawdą.I muszę powiedzieć
że tylko rabini chabatu (tacy jak rabin Daniel) "trzymają fason".Inni rabini już wiedzą że my wiemy więc starają się wykręcić kota ogonem.Zapytani o "gojów" mówią że coś takiego nie istnieje.Że to osiemnasto i dziewiętnasto -wieczni rabini w obawie że żydowska diaspora zacznie się rozpuszczać w żywiole innych narodów wymyślili "bajeczkę" o tym że nieżydzi nie są ludźmi a rodzajem mówiących i myślących zwierząt.I tylko chabad lubawicz kontynuuje tradycje.
No i te mozliwosci "awansu".
" Odkrywasz" ze jestes Jewrejem i hyc- z obory na salony.
Ale, ale.
Przeciez to typowa kariera polityczno- dziennikarsko- celebrycka.
Cholera, zaraz nam jakis wirus Portal wpieprzy.
Za duzo sie domyslamy...
Współczesne odłamy judaizmu
Judaizm ortodoksyjny
Judaizm ortodoksyjny opiera się na pełnym stosowaniu Talmudu w życiu codziennym; dzieli się na następujące nurty:
charedim (judaizm ultraortodoksyjny) – mają negatywne stanowisko wobec postępu kulturalnego i ograniczają do minimum kontakty ze światem zewnętrznym, tworząc swoiste getto. Domagają się niezmienionej normy tradycjonalizmu, noszą XIX-wieczne ubiory, nie skracają brody ani pejsów, rygorystycznie przestrzegają koszerności (koszerna jest nawet długość włosa na charakterystycznych, futrzanych kapeluszach – sztrajmelach). Kobiety noszą peruki. Ich stanowisko dobrze oddają słowa Mojżesza Sofera: „Wszystko co nowe, jest przez Torę zakazane”. Niektórzy mają negatywny stosunek do świeckiego państwa Izrael, a niektórzy uważają nawet samo jego istnienie za przejaw bałwochwalstwa.
chasydzi – ruch zapoczątkował Israel Baal Szem Tow właściwie Izrael Ben Eliezer (1700-1760). Chasydzi uznają wagę skrupulatnego wypełniania rytuałów, ale ważniejsze znaczenie ma pobożność i radość ze służenia Bogu. Chasydzi gromadzą się wokół wybitnych rabinów, zwanych cadykami, którzy zgodnie z ich przekonaniami są pośrednikami między światem Boga a światem ludzi oraz uczą ich nawiązywać z nim kontakt. Często zajmują się dociekaniami kabalistycznymi. Ruch ten powstał na terenie dzisiejszej Ukrainy, Polski i Białorusi, ale przetrwali tylko chasydzi, którzy uciekli przed Holocaustem do USA i Palestyny. Najbardziej znani są chasydzi bracławscy, lubawiccy i satmarscy. Często pielgrzymują do Polski do grobów cadyków m.in. z Kocka, Międzyrzeca, Leżajska, Góry Kalwarii, Nowego Sącza, Lelowa, Dukli i Rymanowa. Ten nurt judaizmu rozpowszechnił się przede wszystkim wśród biedoty żydowskiej w Rzeczypospolitej. W ramach tego nurtu pojawiały się także odłamy skrajnie ascetyczne i skrajnie rozpustne, gdyż jego przedstawiciele wierzyli, że Mesjasz przyjdzie wtedy, gdy wszyscy Żydzi będą praktykowali judaizm lub go porzucą. Z tego powodu jedni żyli skrajnie ascetycznie, a drudzy skrajnie rozpustnie, dopuszczając się kazirodztwa, seksu pozamałżeńskiego, jed
Nowoczesna ortodoksja aszkenazyjska (neoortodoksja), w Izraelu wyznawcy określani są jako datim – stworzona przez Rafaela Hirscha (1808-1888), rabina z Frankfurtu, którego hasłem było „Tora im derek erec” (Prawo z miejscowymi zwyczajami) chce pogodzić prawowierny judaizm ze współczesną kulturą, nauką i społeczeństwem. Żydzi wyznający ortodoksję nowoczesną noszą współczesne ubiory, chodzą ogoleni i nie izolują się od świata zewnętrznego. Większość Żydów ortodoksyjnych stara się znaleźć kompromis między prawem żydowskim a rolą zawodową i obowiązkami społecznymi. W ostateczności ich ortodoksja może polegać jedynie na przynależności do synagogi ortodoksyjnej. Ortodoksja dominuje w większości krajów zamieszkanych przez Żydów (z wyjątkiem USA), posiada rozbudowaną sieć szkolnictwa ze szkółkami niedzielnymi, jesziwami i uniwersytetami (Bar Ilan w Izraelu, Yeshiva University w Nowym Jorku). W Izraelu zajmuje pozycję religii urzędowej z (jednym z dwóch) Naczelnych Rabinów Izraela. Warszawska synagoga im. Rywki i Zalmana Nożyków, jest wedle wyraźnego życzenia fundatorów synagogą ortodoksyjną. Ortodoksyjni są prawie wszyscy rabini zatrudnieni w tej chwili przez Związek Gmin Wyznaniowych w RP, ale członkiem Gminy może zostać każdy, niezależnie od stopnia religijności, kto podlega Prawu Powrotu Państwa Izraela (tzn. wystarczy, by przynajmniej jedno z dziadków było Żydem).
ortodoksja sefardyjska – podział Żydów na aszkenazyjskich i sefardyjskich wiąże się z dwoma ośrodkami żydowskimi we wczesnym średniowieczu: Niemcami i Hiszpanią. Sefardyjczykami nazywani są potomkowie Żydów hiszpańskich (wypędzonych w 1492 r.), a także portugalskich i włoskich, których łączyło stosowanie języka ladino i dialektów judeo-romańskich (tak jak Aszkenazyjczyków język jidysz) oraz dziedzictwo kulturowe. Pewne różnice liturgiczne, prawne, w zwyczajach, w metodach studiów talmudycznych spowodowały powołanie sefardyjskiego Naczelnego Rabina Izraela.
otwarta ortodoksja - ruch zapoczątkowany przez Awiego Weissa w latach 90. XX wieku. Promuje inkluzywne podejście i ordynację kobiet.
Judaizm postępowy
Judaizm postępowy (reformowany, albo liberalny) powstał w XIX wieku w Niemczech. Zapoczątkowała go reforma liturgiczna Izraela Jacobsona w 1810 r., który wprowadził hymny w języku niemieckim, muzykę organową, krótsze modlitwy. Synagogi reformowane są określane jako „Tempel” (świątynia). Różni się on od tr
Judaizm konserwatywny
udaizm konserwatywny (masorati) utworzył rabin reformowany Zachariasz Frenkel w 1845 roku. Jest to ruch pośredni między judaizmem ortodoksyjnym i reformowanym opowiadający się za utrzymaniem języka hebrajskiego w liturgii, zachowaniem szabatu i przepisów koszerności. Rytuałów konwersji dokonywanych przez rabinów konserwatywnych nie uznają rabini ortodoksyjni (choć uznają je reformowani), co powoduje duży zamęt. W Stanach Zjednoczonych Zjednoczona Synagoga Ameryki należąca do nurtu konserwatywnego jest najliczniejsza pod względem liczby synagog (na 5,6 mln Żydów amerykańskich 1,3 mln należy do judaizmu konserwatywnego, dalsze 1,3 mln do judaizmu reformowanego, 0,6 mln do judaizmu ortodoksyjnego, a 0,3 mln do judaizmu rekonstrukcjonistycznego – jednak formalna przynależność do synagogi nie oznacza wypełniania praktyk i poziom wypełniania jest różny).
Judaizm rekonstrukcjonistyczny
Judaizm rekonstrukcjonistyczny założył Mordechaj Kaplan. Jest to prąd uznający judaizm za cywilizację ewoluującą, Boga za projekcję ludz
Judaizm świecki i humanistyczny
Judaizm humanistyczny powstał pod koniec lat 60. XX w. w USA. Odrzuca on wiarę w osobowego Boga i został stworzony przez byłego reformowanego rabina Sherwina Wine’a z myślą o niewierzących Żydach, którzy jednak pragną zachować żydowską tożsamość. Podczas nabożeństw Żydzi humanistyczni nie modlą się, nie wzywają imienia Boga, oprócz Tory czytają fragmenty świeckich książek napisanych przez Żydów. Obowiązkiem żyda humanistycznego jest studiowanie tradycji świeckiej i religijnej Żydów. Rabini w przeciwieństwie do większości rabinów reformowanych i wszystkich ortodoksyjnych biorą udział przy ceremoniach ślubów żydów z nie-żydami. Nie ma też żadnych ograniczeń co do obecności zadeklarowanych homoseksualistów w synagogach. Zrzesza on w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie około 25 tys. ludzi, na całym świecie zaś 50 tys. Pojedyncze wspólnoty istnieją na wszystkich kontynentach. Kilka synagog jest w Izraelu, w Europie prężnie działa synagoga w Brukseli. Żydzi humanistyczni obchodzą większość świąt żydowskich, nadając im jednak świecki charakter. Konwersja nie wymaga zanurzenia w mykwie, obrzezania, polega jedynie na zaakceptowanej przez grupę deklaracji chęci zostania żydem. Obecnie 41% izraelskich Żydów określa się jako żydzi świeccy. Nie ma to jednak związku z formalną przynależnością do jakiejś organizacji, lecz z szacunkiem dla tradycji żydowskiej przy jednoczesnym braku przekonania co do konieczności regularnego praktykowania judaizmu. Żydzi ci nie uczęszczają regularnie na szabaty, nie modlą się, ale na przykład 81% z nich zasiada do rodzinnego sederu podczas święta paschy. Niektórzy, chociaż nie chodzą regularnie do synagogi, celebrują tam żydowskie ryty przejścia, jak brit mila czy bar micwa. Inni organizują prywatne bar micwy o charakterze świeckim. Różnią się oni także w kwestii obrzezania. Większość świeckich Żydów nadal dokonuje tego, w ostatnich latach jednak wzrasta liczba osób porzucających tę praktykę. W ostatnich latach pojawią się także głosy na temat wprowadzenia w Izraelu świeckich konwersji. Miałaby się one opierać na egzaminie ze znajomości języka hebrajskiego oraz kultury i historii Żydów, gdyż obecnie osoby, które nie mają matki-Żydówki, a czują się Żydami po ojcu lub dziadkach, żeby zostać oficjalnie uznanymi za Żyda, muszą przejść ortodoksyjną konwersję, chociaż na przykład większość imigrantów z Rosji nie chce praktykować tej odmiany judaizmu[5]. Dawniej elementy judaizmu, nadając im świecki charakter, wykorzystywał Bund, który zrzeszał przede wszystkim żydowskich robotników sceptycznych wobec religii. W Polsce współczesnej wykorzystuje je TSKŻ, który jest organizacją niereligijną i jednocześnie największą organizacją żydowską. Nie ordynuje jednak rabinów i nie przeprowadza konwersji w przeciwieństwie do synagog humanistycznych. Do przedstawicieli judaizmu świeckiego zalicza się także Alberta Einsteina, który studiował tradycję żydowską, określał się jako żyd, jed
Judaizm mesjanistyczny
Judaizm mesjanistyczny (judeochrześcijaństwo) nie jest uznawany przez pozostałe odłamy judaizmu (z wyjątkiem, przynajmniej w pewnym stopniu, judaizmu rekonstruktywistycznego), ale jego członkowie uważają się za żydów i chrześcijan, spadkobierców starożytnych judeochrześcijan zwanych nazarejczykami. Żydzi mesjanistyczni łączą stosowanie prawa żydowskiego z chrześcijańskimi dogmatami (przeważnie w wersji protestanckiego ewangelikalizmu). Ruch dzieli się na wiele grupek (największa z nich – Jews for Jesus) i jest bardziej popularny w USA (liczy prawdopodobnie kilkaset tysięcy członków), zwłaszcza wśród małżeństw mieszanych. Pomysł utworzenia oddzielnego rytu judeochrześcijańskiego miało też kilku księży katolickich, np. karmelita Daniel Rufaisen, który walczył z władzami Izraela o uznanie go za Żyda. Przedstawicielem tego nurtu jest Josef Baruch Szulam.
Felaszowie
Kolejną grupą w judaizmie są Felaszowie (Falaszowie, Felasza), którzy sami wolą o sobie mówić Beta Izrael. Są to Żydzi etiopscy, którzy mają nieco inny kanon pism, zwyczaje, a w liturgii stosują język gyyz.
Judaizm karaicki
Dawniej religioznawcy do judaizmu zaliczali również Karaimów jako wyznawców judaizmu karaickiego. Karaimizm powstał w 767 r. n.e. na skutek działalności rabina Anana ben Dawida. Karaimi odrzucają Talmud, interpretują Biblię w sposób bardziej rygorystyczny i z powodu zasadniczych różnic utracili więź z pozostałymi odłamami judaizmu i stworzyli własną kulturę. Obecnie wierzenia Karaimów nie są nazywane judaizmem karaickim tylko uznawane za oddzielną religię: karaimizm.
Prawo religijne
Prawo żydowskie (halacha) reguluje życie wyznawcy judaizmu tak szczegółowo, że trudno oddzielić wyznawanie religii od zajęć doczesnych. Jego podstawą jest Pięcioksiąg mojżeszowy (Tora), zinterpretowany w części halachicznej Talmudu. Talmud dzieli halachę na 613 przykazań (micwot): 248 nakazów i 365 zakazów. Halacha była wykładana w ogromnej literaturze kazuistycznej, w której do komentarzy dodawano następne komentarze. Za najpełniejszą powszechnie uznawaną kodyfikację uważa się Szulchan Aruch sefardyj
Brit mila
W 8 dniu po narodzinach chłopiec powinien być obrzezany. W ceremonii uczestniczy mohel (dokonujący operacji), sandak (osoba trzymająca dziecko), rodzice, zaproszeni goście oraz prorok Eliasz, dla którego stoi specjalny fotel. Po operacji mohel oznajmia: „Imię jego w Izraelu będzie X, syn Y”. W pierwszy piątek po narodzeniu rodzice winni wydać uroczysty posiłek (Szalom Zachar). Za synów pierworodnych powinien być złożony okup. Matka dziecka jest nieczysta rytualnie przez 7 dni po urodzeniu chłopca, a przez 14 po urodzeniu dziewczynki. Niektórzy rabini reformowani i większość rabinów humanistycznych zamiast brit milah przeprowadza brit shalom, czyli rytuał powitania bez obrzezania, polegający na samym nadaniu imienia dziecku, zarówno płci męskiej, jak i żeńskiej.
Bar i bat micwa
Dziewczynkę od 12 roku życia, a chłopca od 13 uważa się za dorosłych, tzn. nałożony jest na nich obowiązek przestrzegania halachy. W odniesieniu do chłopców zewnętrznym wyrazem tego faktu jest uroczystość zwana bar micwą, w czasie której młody żyd ma obowiązek wyrecytować w synagodze przypadający na dany tydzień fragment Tory, a często też wygłasza przygotowany uprzednio drasz (komentarz); środowiska związane z postępowymi nurtami judaizmu obchodzą także żeński odpowiednik bar micwy – bat micwę – analogiczny obrzęd, związany z wejściem dziewczynki w okres dorosłości
Kontakty między płciami
Halacha ogranicza kontakty między osobami różnej płci: zakazuje mężczyznom zwracać uwagę na urodę kobiet, wąchać ich perfumy, słuchać ich śpiewu. Zakazane jest przebywanie dwóch osób różnej płci w zamkniętym pokoju (jichud), z wyjątkiem męża z żoną, rodzica z własnym dzieckiem, osoby dorosłej z dziewczynką do 3 roku życia lub chłopcem do 9 roku życia. Zakazana jest także masturbacja i stosunki homoseksualne pomiędzy mężczyznami.
Szacunek wobec starszych
Halacha nakazuje oddawanie czci osobom, które ukończyły 70 lat, a także swoim rodzicom. Nie wolno sprzeciwiać się im, zwracać po imieniu, zawstydzać ich i tracić panowania nad sobą w ich obecności. Dzieci mają obowiązek karmić i ubierać swoich rodziców, wstawać z miejsca, gdy wchodzą i wyrażać się o nich z szacunkiem.